Jeśli nazwa na dobre zagości w świadomości odbiorców, jest bezbłędnie kojarzona z odpowiednim produktem. Mimo że nazwa Kodak w pierwszym momencie mogłaby opisywać jakikolwiek desygnat, to raczej nikt nie przypisze jej innym urządzeniom niż aparaty fotograficzne. Podobnie jest z produktami, których nazwy zostały zapożyczone od marek. Nazwa pojazdu marki Rover, którego produkcję zainicjował Lawson w końcu XIX wieku, przyjęła się w Polsce jako nazwa zwyczajowa. Podobnie jest z butami sportowymi marki Adidas, odkurzaczem Electrolux i pieluszkami jednorazowymi pampers.

Kreowanie nazwy marki

Na niewiele zdadzą się również próby zmiany złego stosunku klientów do produktów, które zapisały się negatywnie w ich umysłach ze względu na nazwę (por. papierosy Popularne). Choćby zawierały one najwyższej jakości tytoń, grono wielbicieli „popularnych fajek” z pewnością nie zwiększy się. Zawsze będą to te same papierosy, o czym świadczy slogan reklamowy „Po prostu Popularne”.

Nazwa jest również najprostszym samodzielnym komunikatem lub częścią jakiegoś komunikatu promocyjnego lub reklamowego. Podobnie jak imię towarzyszy człowiekowi od urodzenia aż do śmierci, tak i nazwa jest nieodłącznie związana z produktem od momentu objawienia jej otoczeniu. Niezwykle rzadko można pomyśleć o danej firmie, poprosić o jakiś produkt w sklepie lub pochwalić się przed znajomymi nowym nabytkiem, nie używając nazwy. Nazwa jest więc nieodłącznym elementem wizerunku marki. Jest jej wizytówką. Dlatego kreowanie nazwy marki powinno posiadać odpowiedni status.

Kreowanie nazwy marki – przepis na sukces

Nie ma prostego, uniwersalnego przepisu na dobrą nazwę. O sukcesie decydują: przestrzeganie kilku niezmiennych reguł, intuicja, dobre wyczucie nadawcy nazwy i odrobina szczęścia. Kreowanie nazwy marki nie jest czystym aktem twórczym, tylko procesem. Bardzo często procesem skomplikowanym i wieloetapowym.

Kreowanie nazwy opiera się na eliminowaniu ograniczeń jaki stawiamy przed nazwą. Inaczej wygląda kreowanie marki na rynki międzynarodowe, gdzie potrzeba bardzo dokładnie sprawdzić znaczenie w innych językach. Inaczej kreowanie nazwy przebiega dla produktu i firmy. W wypadku firmy nazwa nie może być identyczna z wcześniej zgłoszonymi nazwami firm do KRS.

Należy znaleźć pewną indywidualną formułę na kreowanie nazwy, choć bywają wypadki, że nową nazwę dostosowuje się do konwencji nazewniczej branży. Taką sytuację możemy zaobserwować na rynku margaryn, na którym jest wiele produktów o podobnie brzmiących nazwach: Kama, Rama, Bona.

Nowy produkt korzysta wtedy z pozycji, jaką wyrobił sobie produkt o uznanej już i zaufanej nazwie. Nie są to jeszcze działania wkraczające na niebezpieczny teren nieuczciwej konkurencji, choć i takich w polskiej (i nie tylko) praktyce nie brakuje. Jedyną formą zabezpieczenia przed podrobieniem nazwy (i każdego innego znaku towarowego, graficznego, słowno-graficznego lub dźwiękowego) jest jej zarejestrowanie w Urzędzie Patentowym.

Kreowanie nazwy – ograniczenia

Wcześniej zawsze warto sprawdzić w kancelarii rzeczników patentowych, czy dana nazwa ma szansę na uzyskanie ochrony. Wbrew pozorom nie jest łatwo o rozsądną nazwę, która ma tzw. zdolność rejestrową. Kreowanie nazwy z założeniem ochrony prawnej polega na eliminowaniu nazw nie tylko identycznych, ale i takich które mogą być uznane za wprowadzające w błąd. Pod uwagę bierze się nie tylko kwestię istnienia identycznej nazwy, lecz także podobieństwo fonetyczne, prawdopodobieństwo pomylenia danego produktu z innym podlegającym ochronie prawnej. Nie zawsze efektowna nazwa jest rejestrowalna. Czasem trzeba pójść na kompromis, by nie dopuścić do jej podrobienia i zniekształcenia przez nieuczciwych konkurentów, co może przynieść więcej strat niż zysków.
Rola autora nazwy kończy się w Urzędzie Patentowym. Od tego momentu nazwa zaczyna istnieć samodzielnie. Jej dalsze losy zależą zarówno od intensywnej promocji, jak i sposobu i warunków jej wykorzystania. Kreowanie nazwy marki zmienia się w kreowanie samej marki.

Roksana Roszczyk

Artykuł z archiwum ANAGRAM Naming